Za każdym razem gdy latamy dronem nad Warszawą, zapiera nam dech. Nasza stolica z góry wygląda naprawdę imponująco, a przede wszystkim widać, że zieleni tu nie brakuje. Tym razem zdjęcia z drona nieruchomości w Warszawie wykonaliśmy na zlecenie właściciela Millennium Plaza przy Alejach Jerozolimskich. Wiecie co zobaczyliśmy?
W takich zleceniach lubimy nie tylko to, że są one dla nas wyzwaniem, ale przede wszystkim, że legalnie możemy wznieść się ponad warszawskie budynki i obserwować wszystko z góry.
Ruch uliczny, który z normalnej perspektywy przechodnia może czasem być przerażający, z lotu ptaka wygląda jak gra planszowa, albo klocki lego. Samochody, autobusy i tramwaje z wysokości są trochę jak zabawki 🙂

Celem projektu było zaprezentowanie górującego nad okolicą budynku Millennium Plaza i pokazanie stosunkowo niedalekiej odległości do ścisłego centrum miasta – Dworca, PKO, Pałacu Kultury oraz Hotelu Marriott. Zdjęcia z drona nieruchomości w Warszawie mają posłużyć do materiałów reklamowych, zaś ujęcia lotnicze do nowego klipu sprzedażowego.
Mogłoby się wydawać, że wystarczy wzbić się w powietrze, cyknąć kilka fotek i już zlecenie zrealizowane. Nic bardziej mylnego! Poza tym, że sprawdzamy wcześniej prognozy pogody, opracowujemy też harmonogram ujęć w oparciu o nasz naturalny reflektor, czyli słońce. Jeśli klient życzy sobie zdjęcia z drona nieruchomości z różnych stron i perspektyw, zawsze bierzemy pod uwagę światło i pory dnia. Z tego względu czasem pozornie łatwe i szybkie do wykonania zlecenia zajmują nam tak naprawdę cały dzień.
Kolejna sprawa to pozwolenia na lot. Gdy robimy zdjęcia z drona nieruchomości w Warszawie za każdym razem musimy też sprawdzić w jakiej jesteśmy strefie i o jakie pozwolenia musimy się postarać. Na przykład duża część centrum Warszawy jest pod kontrolą BOR i chcąc legalnie latać dronem w tej strefie najpierw należy zwrócić się o wydanie odpowiedniego pozwolenia na dzień, w którym planujemy zdjęcia. Może się wydarzyć, że się go nie dostanie, gdy akurat planowane są specjalne wydarzenia z udziałem prezydenta. O takie pozwolenie trzeba więc aplikować odpowiednio wcześniej.
Jak widzicie to wszystko nie jest takie proste jak się może wydawać. Odpowiedzialny pilot, który nie chce stracić licencji po prostu musi stosować się do regulaminu i kropka.