Najmilej jest kiedy można połączyć przyjemne z pożytecznym. Tak było w przypadku festiwalu Kino Na Granicy w Cieszynie, na którym byliśmy zarówno widzami jak i braliśmy udział w tworzeniu spotu dokładając nasze wideo z drona.
Na festiwal filmowy „Kino Na Granicy” każdego roku przyjeżdżają setki kinomanów, żeby zobaczyć najciekawsze produkcje filmowe polskie i czeskie. Program jest zwykle bardzo bogaty i oprócz seansów filmowych odbywają się różne imprezy plenerowe. To właśnie na nich skupiliśmy się jako ekipa filmowa i rozbiliśmy wideo z drona, które potem zostało wykorzystane do stworzenia relacji z całego festiwalu.
Lataliśmy więc w rożnych częściach miasta po stronie polskiej bo niestety licencji na Czechy nie posiadamy… a nie bardzo mamy ochotę być z prawem na bakier, tym bardziej, że liczy się tu też bezpieczeństwo.
Stronę czeską Cieszyna mogliśmy sfilmować ze wzgórza zamkowego, skąd rozpościera się szeroki widok i można swobodnie latać do linii rzeki Olzy, która wyznacza granicę miedzy państwami, a sam Cieszyn dzieli na stronę polską i czeską.
Nagrane przez nas filmy z drony wzbudzały spore zainteresowanie i widzowie nie mogli się doczekać jak ten Cieszyn wygląda zlotu ptaka. Ujęcia z powietrza bardzo fajnie wpisały się w kadry filmu zmontowanego przez osoby pracujące nad nim przez cały festiwal.
Zainteresowanie wzbudzał też nasz sprzęt, czyli heksakopter z podpiętą do nie go lustrzanką. Jest to jednak spory sprzęt i robi na przechodniach wrażenie. Cierpliwie odpowiadaliśmy na pytania dotyczące samego sprzętu jak i o to w jaki sposób powstaje nasze wideo z drona. Nic dziwnego, ze takie pytania padają, bo jest to temat niezmiernie ciekawy, a informacje z pierwszej ręki od doświadczonych osób jest zawsze najbardziej cenne.
Z wielką przyjemnością uczestniczyliśmy w tym projekcie jako kinomani, ale byliśmy dumni, że nasz materiał z drona został wykorzystany w festiwalowym spocie.
Cała relacja z „Kina na Granicy” z naszymi ujęciami wideo z drona została zaprezentowana pod koniec ostatniego dnia festiwalu na dużej sali w Teatrze w Cieszynie. Była to wielka radość móc zoabczyć te ujęcia na wielkim ekranie.