Drony, zdjęcia i filmowanie z lotu ptaka coraz częściej są tematami podejmowanymi w mediach. W internetowych serwisach informacyjnych i na blogach można znaleźć sporo porad dotyczących latania dronem i fotografowania z lotu ptaka.
Na znanym blogu prowadzonym przez Piotra Trybalskiego, autora książki „Fotograf w Podróży”, który zajmuje się głównie fotografią podróżniczą, pojawił się artykuł o wykorzystaniu dronów i w ogóle o wideo z lotu ptaka. Poza różnymi przykładam z zachodniego podwórka pojawiła się też informacja o naszym projekcie CrazyCopter, jako przykładzie z rodzimego podwórka – dla wszystkich tych, którzy interesują się fotografią miejską. Miło! Dziękujemy 🙂
Kliknij i przeczytaj cały artykuł.
Cieszymy się, że temat dronów trafia coraz częściej do mediów tradycyjnych i internetowych. Oczywiście byłoby miło, gdyby mówiono o fotografowaniu i filmowaniu z drona w pozytywnym świetle, zamiast wieści o kolejnym niefrasobliwym pilocie drona, który latał nie tam gdzie powinien.
Dla nas bezpieczeństwo jest akurat priorytetem. Latamy legalnie i zawsze załatwiamy niezbędne formalności. Nie chodzi tylko o to aby nie stracić licencji, ale przede wszystkim o to żeby przestrzegać zasad, które dotyczą bezpieczeństwa lotów. Gdy robimy zdjęcia z drona, zawsze bierzemy pod uwagę różne czynniki i oceniamy czy w danym miejscu możemy latać bezpiecznie.
Im więcej artykułów, audycji lub programów o dronach tym lepiej. Dobrze, żeby świadomość czym są i do czego mogą służyć wielowirnikowce była coraz większa. Zdjęcia i filmowanie z drona robi się coraz popularniejsze i łatwo dostępne, ale jeszcze często zapomina się o ważnych elementach, które sprawiają, że latanie dronem jest bezpieczne dla nas, dla innych i dla drona.